Coraz mniejszy popyt i silniejsza konkurencja w Twoim biznesie usługowym? 

Jeśli nic z tym nie zrobisz czeka Cię…. (wstaw tutaj co Ci pasuje).

Piszę tego posta ku przestrodze.

Wielu przedsiębiorców czekają trudniejsze czasy.

Po czym poznać, że to może dotknąć Ciebie?

Pierwszymi symptomami, które można zaobserwować to:

– Zmniejszona liczba zapytań na Twoje usługi,

– Mniej klientów i sprzedaży niż kiedykolwiek wcześniej,

– Stali klienci odchodzą do konkurencji,

– Coraz trudniej sprzedać Ci Twoje usługi,

Co z tym można zrobić?

Oczywiście jak zawsze są dwa wyjścia.

Pierwsze to nic nie robić i przyglądać się co się będzie działo. Nie polecam tego podejścia.

Drugie to wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć rozpychać się łokciami na rynku.

Co robić?

Tak naprawdę nie ma jednoznacznej odpowiedzi dla każdego.

Jednak jest kilka rzeczy, nad którymi powinieneś pochylić się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

  1. Marketing – wiem banał, ale kiedy wszystko jakoś się kręci to nikt o tym nie myśli i się nie zajmuje się tym w swojej firmie na poważnie. Rozbuduj swoją marketingową machinę abyś docierał do swoich potencjalnych klientów.
  2. Mechanizmy konwersji – stwórz swój system pozyskiwania nowych klientów, który będzie zamieniał obce osoby w płacących klientów. 

Dziś wiele firm pozyskuje zapytania na swoje usługi z pomocą np. płatnej reklamy i generowania leadów. Jeśli jeszcze tego nie robisz, to jesteś daleko w tyle…

  1. Sprzedaż – naucz się jej na poziomie PRO. Dopracuj swój proces sprzedaży, ofertę i sposób, w jaki rozmawiasz z klientami.
  2. Zwiększenie jakości usług – tym możesz wyróżnić się na swoim rynku. Dostarcz lepsze efekty lub lepszą transformację swojemu klientowi w krótszym czasie – to może uratować Twoją firmę.
  3. Opinie, rekomendacje i case studies – mocniej zadbaj o to aby zadowoleni klienci pomagali Ci w dalszej sprzedaży. Zrobią to kiedy będą zostawiać Ci dobre opinie. 

Z ich zdaniem będą zapoznawać się Twoi potencjalni klienci. Jak myślisz kto wygra? Firma, która ma 500 pozytywnych opinii, czy firma, która ma ich 10?

  1. Monitoring i liczby. Kiedy wszystko się kręci to nie zwracasz na to uwagę. Ale warto monitorować sobie pewne wskaźniki w swoim biznesie. 

Jednym z przykładowych jest CLV (customer lifetime value). Czyli wartość klienta w czasie. Dzięki temu, że znasz swoje liczby wiesz ile możesz zainwestować w pozyskanie nowego klienta.

Powodzenia!